selfsufficientbitch dodano: 28 marca 2011

czy to, że Cię kocham i to, że ty od jakiegoś czasu udajesz, że mnie nie znasz od razu oznacza, że nie mogę żyć normalnie? dla wielu to właśnie to oznacza, ale ja to pierdolę! od dzisiaj przestaję się tym przejmować i będę żyła tak, jakby Ciebie wcale nie było na tym świecie. może mi się w końcu to uda. / selfsufficientbitch.

Dodaj komentarz

Link

emilsoon: chyba też spróbuję ;)

28 marca 2011

selfsufficientbitch: no spróbuj, spróbuj ;) ja się cały czas staram no i prawie zaczyna wychodzić ;)

28 marca 2011

emilsoon: ja od 5 godzin i przyznam wychodzi :). od razu lepiej ;)

28 marca 2011

selfsufficientbitch: tak, ale przyjdzie za jakiś czas ten moment, że wymiękniesz... ja tak miałam.

29 marca 2011

emilsoon: to powiem Ci, że zobaczymy jak to z nim będzie. jak się na gadu odezwie, albo jak pojadę do kuzynki i z nim znowu będę gadać to pewnie tak. no chyba,że dopadnie mnie ten moment słabości to masa będzię ;x. ale obydwie damy radę ! ;) ;*

29 marca 2011

selfsufficientbitch: tak, dokładnie.. ja też go dziś zobaczyłam i o, masakra. tak, trzeba dać radę ;) ;*

3 kwietnia 2011

emilsoon: no właśnie przeczytałam wpisik o tym. :);*. nie dziwię się też miałam tak, tylko że ja go pół roku nie widziałam,a nie dawno byłam u kuzynki i jak z nim gadałam to wszystko wróciło, ale jakoś tak teraz o tym powoli zapominam na szczęście.nie ma sie co dołować ;). kiedyś przyjdzie ten co powinien. teraz trzeba się cieszyć wolnością :D. ;*

4 kwietnia 2011

selfsufficientbitch: tak, ale ja mieszkam z nim w jednej miejscowości i jestem nieraz skazana na widywanie go, ale na szczęście ostatnio nie zdarza się to tak często, a w dodatku mamy wspólnych znajomych, no i nie fajnie jest.. już staram się nie dołować i żyć chwilą ;) to chyba najlepsze wyjście i dziękuję ;* tak, trzeba się cieszyć wolnością, zapamiętam ;D ogólnie fajnie, że czytasz, co piszę ;) ;* dzięki wielkie, że chociaż ktoś poświęca na to chwilę czasu ;)

6 kwietnia 2011

emilsoon: no to rozumiem.. miałam też taki problem kiedyś , wspólni znajomi i miejscowość. ale pewnego dnia stwierdziłam, że to nie ma sensu i odpuściłam i żył mi się jakoś luźniej :). tylko trzeba na to czasu.. ale da się radę! ;). trzeba trzeba :D :*, wolność też jest piękna! :). właśnie mi się podobają twoje wpisy :)!. bardzo ciekawie piszesz i piszesz podobne zdarzenia do moich ;). fajne ;*. miło mi , że moje, Tobie też się podobają :).

7 kwietnia 2011

Twoje konto

Nie masz u nas konta? Zarejestruj się!

Ostatnio aktywni

Drogi użytkowniku!

W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.