Za oknem odezwał się deszcz . Zsunęła słuchawki i otwierając oczy poczuła chłód panujący w pokoju . Podniosła się z niechęcią i popatrzyła w brudne okienko na przeciw . Dostrzegła kolorowe parasole wśród szarych drzew . Zaczęła cieszyć się w duchu z przechodniów czekających na autobus . Kiedy ocknęła się obok leżał jej zniszczony pamiętnik . Sięgnęła po niego . Chociaż go tylko kartkowała , wróciły jej wszystkie wspomnienia . Brakowało jej śmiechu przyjaciół , którzy codziennie byli obok niej . ' To przez tego idiotę straciłam wszystko ' - wyszeptała . Sięgnęła po żyletkę . Coś w niej krzyczało , by przestała . Zrobiła pierwsze nacięcie głos umilkł . Drugie , trzecie a potem kolejne . Kiedy jej ręka całkiem pokryła się krwią , przed oczami zobaczyła własne odbicie . Tej szczęśliwej dziewczyny . Upadła na poduszkę . Żyletka z brzdękiem uderzyła o podłogę . Ostatni raz mając siebie przed oczami zasnęła . Sen musiał ukoić wszystko , nawet wspomnienia .
|