leżę sobie w swoich czterech ścianach, nikt mi nie przeszkadza < chociaż tam > mogę myśleć i myśleć , słuchać swojej muzyki i zataczać się w myślach nad nim i jego byłą . dzwonek do drzwi. i słyszę głos młoodej -luśka, czemu się nie odzywasz do cholery ?! nie odbierasz ani nic. daj jakiś znak że wgl żyjesz ! wiesz jak ja się martwię .! - spoko u mnie to co zawsze- płacz - jezuu kotek co jest ? - nic mi nie wychodzi w tym moim pierdolonym życiu ! znowu się z nim pokłóciłam i wiesz co jest najlepsze ? że nawet nie wiem o co ! -no a jak zaczęła się wasz kłótnia ? - w sumie nie wiem , mówił że pomiędzy nami nie jest tak jak kiedyś, że coś się psuje . - nie powiem że będzie dobrze bo wiem że tego nie lubisz.. - po prostu mnie przytul bo zwariuję . / peaceandlove16
|