Ja to jednak jestem dziwna. I chociaż wmawiam sobie z całych sił, że cię nie potrzebuję, że nie istniejesz, serce mówi inaczej. Rozum stara się iść za jego głosem, gdy chcę skasować Twoje sms-y, ale nie potrafię. Jak to jest, że na ulicy nawet mnie nie poznajesz, a wcześniej starałeś się być blisko mnie. I to niby czas wszystko komplikuje..
|