Miałaś tak, że nawet twarz przypadkowej osoby w autobusie przypominała ci twarz osoby, za którą tęsknisz? Że łapałaś się, że
robisz sobie dziesiąty kubek herbaty tylko dlatego, by o nim nie myśleć? Że rano największym twoim pragnieniem był dotyk jego rąk?
A wieczorem, gdy zasypiasz chciałabyś tylko usłyszeć jego 'dobranoc'? A gdy ktoś przypadkowy na ulicy wypowiadał jego imię,
instynktownie się odwracałaś?
|