Siedziałam przed tobą i poleciały łzy. Środkowym i wskazującym palcem podniosłeś mi podbródek i czule pocałowałeś. Zacząłeś coś mówić o tym że tak będzie lepiej , że tak musi być. Chwyciłam cię za rękę, nie chcąc dac ci odejść bo wiedziałam że dwa razy to samo się nie powtórzy. Na pożegnanie jedno " przepraszam " i koniec naszej historii.
|