lubię zimę i nawet odpowiada mi to, że chłopaki rzucają śniegiem. już nie maluję rzęs tuszem, nie martwię się o to, że rozmaże mi się makijaż, od śniegu, a tym bardziej od płaczu, co teraz jest moim najczęstszym zajęciem. staram się być twarda, ale mi to jakoś nie wychodzi.
|