Łzy spływają po Policzkach , fajka w Ręku wypala się sama , siedzę na parapecie i gapię się na padający śnieg . Do drugiej ręki biorę tani trunek o nazwie Komandos - nie ma to jak żabka . W Tle Leci 21 guns . Ciebie już Nie ma . Jesteś Szczęśliwy tam , Ułożyłeś sobie życie z dala ode mnie . A ja ? Ja zostałam tutaj z Tymi wszystkimi Problemami Sama .
|