Wczoraj było pięknie , biały śnieg i lampki w około parku , byłam na lodowisku z moją przyjaciółką było mało osób więc ganiałyśmy się po lodzie , wtedy upadłam na moją przyjaciółkę, chyba skręciłam kostkę , zeszłyśmy z lodu , koleżanka musiała iść na jakiś trening więc powiedziałam że sama " dojadę " autobusem , ale ponieważ do domu miałam blisko zaczęłam iść byłam już poza parkiem , przechodziłam koło sklepu monopolowego i stanęłam , strasznie utykałam na prawą nogę bolała mnie cholernie poczułam na lewym ramieniu czyjąś rękę , myślałam że przyjaciółka mnie dogoniła i chce mnie odprowadzić ale obróciłam się i popatrzyłam że to Ty , patrzyłeś się na mnie tymi MEGA niebieskimi oczkami które tak bardzo pokochałam , popatrzyłam na niego i powiedziałam - od Ciebie nie potrzebuję pomocy on powiedział "wiem że potrzebujesz , kocham Cię rozumiesz ? Moje szczeniackie zachowanie było głupie , wiem Przepraszam skarbie " I pocałował mnie tak czule ! Siedziałam z nim do 00.00 - też Cię kocham ! :*
|