Jego spojrzenie było figlarne, czułe, pełne pragnienia.. te jego przejrzyste oczy, szeroko otwarte, pełne czegoś, czego pewnie nigdy nie zrozumiem no i cholera jasna! znowu wracasz.. dlaczego robisz to zawsze wtedy, gdy podniosę się, wstanę, poczuje, że potrafię pokochać kogoś zupełnie innego?! dlaczego?! no dlaczego :/ :(
|