miała zaledwie osiem lat, a już wiedziała , że gdy tata daje stówe - nie ma co liczyć na wspólny spacer, czy niedzielne popołudnie. automatycznie brała pieniądze, chowała do skarbonki pełnej banknotów i zamykając się w pokoju szeptała 'dziękuję za miło spędzony czas, tato'.
|