- Małaa, nie łam się. To wszysto, co było między Tobą a nim, nie jest warte żadnej łzy. Naprawdę. To zwykły szmaciarz. On tak traktuje dziewczny.
- Jak możesz.? To Twój kumpel. Pamiętasz, razem aż po grób.?
- Tsaa i właśnie widze. Kumpel nie łamię obietnic. Ja nie złamałem, za to on... - Co on.? I przecież własnie łamiesz. - Niee, to on złamał... - Jak to.? - Obiecal mi, ze Cię nigdy nie zrani.
|