Do kobiety trzeba się pofatygować... tak?
Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak?
Tylko troszeczkę a najlepiej prawie do końca...
potem czekasz aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż?
Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz jak bardzo jej nienawidzisz.
|