- Poczekaj chwilę, nie rozłączaj się jeszcze! Jeśli się nie mylę, wiem coś co chciałabyś wiedzieć.
- Tak?
- Spotkałam tego gościa na imprezie u Piotrka. Znasz Piotrka?
- Hm, kojarze
- Przedostatnia sobota. Przystojny...
- No raczej.
- Sam podszedł i coś tam mówił, że wyglądam bosko, jak słodka istotka. Pytał z kim tu przyszłam i w sumie czemu sama. Kończył mu się whiskacz, palił dobre cygara. Pachniał ?
- Ja mu go kupiłam...
- Spytał czy z nim zatańczę, nie odmówiłam. Nie ukrywam, że klimat sprzyjał romantyzmowi.
Jedna chwila sprawiła, że zdołał mnie zdobyć. Gorące pocałunki, trudno stłumić żar ust, gdy w głowie szumi od wódki. Nie należę do kobiet, którym dwa dni wystarczają, ale szczerze Ci powiem, jemu się to udało! Przez te wszystkie wieczory, wszystkie te noce, ej słowem nie wspomniał, że ma kobietę, wiesz?
|