Siedziałam z przyjacielem w parku i gadałam o Jego pierdolonej lasce, której nienawidzę. Byłam trochę smutna,dlatego mnie przytulił, szła właśnie ona zobaczywszy to podeszła do Niego , strzeliła z Plaskacza -Zdradzasz mnie z tą suką ! Koniec z nami- powiedziała.- A spierdalaj ! I od Niej się odjeb, bo Ci przyjebie chociaż jesteś dziewczyną. – odeszła cała wkurzona.-Dlaczego to do niej powiedziałeś ? Przecież mówiłeś ,że ją kochasz.-powiedziałam mu. – Wiem Młoda, ale nigdy nie stawiam na miłość , bo się szybko zmienia , a przyjaźń trwa wiecznie.
|