wiesz spotkałam księcia, ale niestety nie jest z mojej bajki. nie wiem jak to zrobił, ale cholernie zawrócił mi w głowie. a wiesz, to co mi zrobił, boli. niby nic wielkiego, a jednak...pamiętam każdego Jego słowo, a w każdym w nich, ukrywała się choć odrobina nadziei. nie wiem, czy wypowiadając je, był tego świadomy.
|