i wiesz co? wkurwiasz mnie jak nikt inny i nie zdziw się jak któregoś razu po prostu podejdę do ciebie i cię bezczelnie ugryzę w szyję, przegryzając ci przy okazji aortę, i będę patrzeć jak zalewasz się na śmierć, a na moim uzębieniu będzie twoja ciemnobrunatna krew ,a ja z bezczelnym uśmiechem na pół twarzy będę stała i śmiała się jak powoli tracisz siły,upadasz na kolana,a w końcu osuwasz się na podłogę i wykrwawiasz przy okazji brudząc mi cały dywan. Z rękami umazanymi po łokcie w twojej krwi kucnę w ciemnym koncie, zapalę ostatniego papierosa śmiejąc się że zabiłam własne szczęście.Następnie wstanę , sprawdzę czy jeszcze żyjesz i gdy napatrzę się na twoje blade i zimne już ciało pójdę spać nie martwiąc się o konsekwencję swojego czynu.Bo wiesz, albo mam cię ja- albo nikt.
|