Tak cholernie ciężko jest mi rano wstać,ubrac się,zjeść śniadanie,pomalować się i wyjść do szkoły.W mojej głowie ciągle Ty jesteś,nie mam ochoty patrzeć w lustro a wiesz czemu ? Bo widze w odbiciu oczy szklane i zapuchnięte,przez łzy.Kiedyś kochałam stać przed wielkim lustrem stroić się,malować,teraz najchętniej rozwaliła bym wszystkie, tak by już nie widzieć jaka jestem smutna,wystarczy mi,że to czuję./notevery
|