przecież ja nie żałuję żadnego miesiąca, tygodnia ani nawet dnia, nie wspominając już tu o godzinach, minutach czy sekundach spędzonych razem. wszystkie były takie wyjątkowe, niezapomniane. najgorsze są wspomnienia, które niespodziewanie wracają, jednak nie narzekam, choć są bolesne. nie chodzi tu oto, że czegoś żałuję, nie! jedyne co boli to to, że to co było piękne już nie wróci, a przynajmniej nie teraz, nie zaraz...
|