tak właśnie wyglądało chyba całe moje życie. nigdy nie miałam dość siły na to, żeby zając się rozwiązywaniem swoich problemów. nie mogłam nawet zaatakować swoich wrogów, a co dopiero z Nimi zwyciężyć. nie miałam szans przed nimi uciec czy uniknąć bólu. zawsze byłam tylko słabym człowiekiem i jedyną rzeczą jaką naprawdę umiałam było przeczekiwanie. podczas, gdy inni wybawiali mnie z opresji, zaciskałam zęby i jakoś tam wytrzymywałam do końca. wciąż żyłam.
|