-Przesyłka do ciebie. -Już idę mamo-Gdy tylko wróciłam do pokoju kumpela nie mogła już wytrzymać z ciekawości. -Co to?-spytała gdy tylko przekroczyłam próg -Moje nowe serce. -A co ze starym?-zdziwiła się. -Niestety nie wytrzymało ostatnich wydarzeń i pękło na miliony kawałków, których nawet zapalony układacz nie poskłada w całość. Więc zamówiłam nowe. Jest lepsze ma silniejszą powłokę. taką z tytanu. Nie pęknie tak szybko. Już nie będzie mi potrzebny klej. Już nie. //czekolada_z_nadzieniem
|