zawsze gdy było jej źle , biegła do lasu , na swoją huśtawkę - oponę . nikt jej nie widział , nikt nie mógł powiedzieć , że jest bezczelna , wulgarna , czy , że postępuje źle . huśtała się najwyżej jak mogła , miała wrażenie , że nogami dotyka zachodzącego słońca . zawsze gdy to robiła była zwykłym zagubionym dzieciakiem , który nie daje sobie rady
|