Ostatnie tygodnie były dziwne. Każdego dnia budziłam się z wrażeniem, że w moim ciele zamknięto kogoś zupełnie innego, kogoś kim nie byłam. To jak się zachowywałam i jak myślałam było mi całkowicie obce. Nie umiałam się w tym wszystkim odnaleźć. Wszystko co było dla mnie kiedyś ważne, nagle straciło swoje wartości, a zasady które wyznawałam, jakkby nagle przestały istnieć. Robiłam coś zupełnie wiedząc dlaczego i wciąż nie mogąc zlaneźć racjonalnego wytłumaczenia dla swojego postepowania.
Nawet rzeczy, które zawsze mnie cieszyły nagle przestały mieć dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Nic nie cieszyło, nic nie zachwycało, nic nie było ważne...
|