Uwielbiała te ich wspólne przechadzki po gorącym piasku na plaży latem i robienie orłów na śniegu zimą. Uwielbiała z nim oglądać komedie, turlać się ze śmiechu i horrory bo wtedy mogła udawać swój strach wtulając się w jego ramiona. Czuła wtedy ten charakterystyczny zapach, który miał tylko on. Teraz nie musi udawać. Teraz naprawdę czuje strach. Siedzi na parapecie z kubkiem kakao w ręce, wpatrując się w gwiazdy i boi się. Boi się, że naprawdę go straciła, że już nie wróci, że to koniec. //czekolada_z_nadzieniem
|