no ej.. przecież byłam szczęśliwa, przeciez uśmiechałam się jak nigdy wczesniej, przecież potrafiłam cieszyc się nawet tym, ze jest kolejny dzień.. co prawda kolejny dzień z Toba, co czyniło to wszystko wspaniałą bajką.. ale dlaczego teraz nie może tak być? dlaczego nadal nie mogę być tą samą, szczęśliwą dziwczyną? odpowiedź jest prosta. Ciebie już nie ma i ta wyjątkowość dni uciekła razem z Tobą.
|