Ty beze mnie marzniesz, ja bez Ciebie nie istnieję
Dam Ci moje ciepło, którym z miejsca Cię ogrzeje
Chce być Twoim cieniem, robić z Tobą mnóstwo rzeczy
Życie z Tobą przeżyć, możesz ufać mi i wierzyć
Możesz mnie wyleczyć, z tych defektów, które mam ja
Jestem spoko typkiem, mówisz fajny facet wariat
Pragnie Cię kanalia, który w domu jest kimś innym,
Twardziel o łagodnym sercu, często pozytywny
Poruszam Cię do łez, przyprawiam Cię o dreszcze.
Potęguję Twe emocje, Ty wariujesz, pragniesz jeszcze.
Wystarczy nam na potem, mam ochotę trwać przy Tobie.
Jeszcze nie raz Cię zaskoczę, bo chcę, wiem że tak zrobię.
Kocham Cię nie plotę, mój plan realizuję.
Jesteś moim tlenem, który wciągam, gdy Cię czuję.
I proponuję wspólne życie...
|