- dziecko drogie. jeszcze spotkasz tego jedynego, tego księcia na białym rumaku. -ale ja nie chcę. mówiła wylewając hektolitry łez. -córciu, na pewno przytrafi ci się ten, który będzie ciebie wart. mówiła mama , głaskajac ją po głowie. obiecaj mi że wiecej nie dasz sobą pomiatań temu głupiemu małolatowi. mówiła ze smutkiem, patrząc jak ból rozdziera jej serce. - dobrze mamo. powiedziała zamykając się w ciemnym pokoju. MATKA. ta cudowna osoba troszczyła się o mnie i pomagała otrząsnąć się z tego co zgotował mi ten facet. Nie chcę myśleć jak zareaguje na to że ' mój książę na białym rumaku ' to zajebiście przystojny koleś w dresie z fajkami w kieszeni i piwem w ręce, którego kocham ponad wszystko co było. -przepraszam mamo. wyszeptała . | imagine.me.and.you
|