Wyszłam na spacer. Chciałam pobyć trochę sama.Sama ze swoimi myślami. Tymi wesołymi. Smutne zostawiłam w domu. Zachłysnąć się szczęściem, które mnie spotkało. Mieć Ciebie blisko. Chociaż w myślach. Pozwolić spełnić się marzeniom. I tak szłam...Szłam. Mijałam ludzi zabieganych. A ja szłam uśmiechnięta,bo myślałam o Tobie. O moim szczęściu. Bo Ty nim jesteś. I wiesz o tym. Spoglądałam na wystawy, a w szybie widziałam Twoją twarz. Uśmiechniętą - Zawsze się uśmiechasz. Czułam że jesteś blisko mnie. A to Twoje myśli. Wracam z nimi do domu. I wiesz co robię? Tak - Właśnie. To ja dzwonię. Wiem że wiesz. Musiałam Cię usłyszeć chociaż przez chwilę. I chociaż tyle.
|