chciałabym umieć Ci pomóc, ale nie potrafię. nie umiem stawić czoła Twoim problemom, chociaż nie wiem jak bardzo bym chciała. to nowa, całkiem inna sytuacja, sama rozumiesz. chciałabym Ci powiedzieć ' nie przejmuj się nim już. ' ale wiem, że te słowa będą rzucone na wiatr i szykbo stracą sens, jakoby taki przynajmniej miały. martwię się o Ciebie i to co się z Tobą dzieje, oraz wokół Ciebie. chciałabym Ci tak doradzić, abyś nie zbłądziła, ani nie zeszła z tej drogi jaką sobie już obrałaś, co było Twoim pierwszym najlepszym krokiem. przykro mi, że musisz sobie radzić sama. wiesz, że jestem przy Tobie, ale to nie zmienia faktu, że ten problem wciąż istnieje.
|