Weszłam do pierwszego z brzegu sklepu, bo byla straszna zawierucha na podwórku, poszlam do stoiska z sokami, tam byliscie Wy . W tym samym momencie zadzwonil do Mnie mój najlepszy przyjaciel . Odebrałam i powiedziałam ' Ojj, no skarbek juz ide, tylko wezme dla Nas sok ' . Ciebie zamurowało, Twoja laska wbiła we Mnie swoje gały, a ja z satysfakcją wyszłam ze sklepu . / doyouthinkyouknowme
|