Zostali tylko we dwoje, nie było nikogo wokół.
Nie mógł odciągnąć wzroku od jej oczu i ust.
Niemalże czuł jej zapach i słyszał stabilny puls.
Jak już podszedł do niej by wyjąć karty na stół.
Jej spojrzenie sparaliżowało go od szyi w dół.
Szybka zamiana ról, patrzył na nią nieprzytomnie.
Wyszeptała mu do ucha rozkaz "chodźmy do mnie"
|