Szłam na hiszpański kiedy usłyszałam dzwonek mojej komórki . W słuchawce zabrzmiał głos przyjaciółki ' idziemy na piwo ' zapytała ' taa ale może koło 23 bo teraz espaniol a potem warsztaty' powiedziałam ' ehh . ja już kurwa nie daje rady , nie ogarniam ' dopiero wtedy dotarło do mnie że coś jest nie tak . ' zaraz będę pod blokiem' rzuciłam i rozłączając się ruszyłam w stronę osiedla . Nie liczyły się wtedy dla mnie dodatkowe lekcje i próby taneczne . Najważniejsza była ona i stan w jakim obecnie się znajdowała / nacpanaaa
|