szukając ludzkiej prawdy , przeszłam tak wiele ścieżek, że nie jedna osoba zatamowała by ten przeciek . nie jedna osoba odpuściła swą wyprawę , lecz ja się nie poddałam , omijałam swój przystanek. w pogoni za życiem potrafię wszystko porzucić , tak szybko i tak łatwo , że nie zdążysz się rozbudzić . po co się trudzić ? w końcu odnalazłam swoje szczęście , zaciskam dłoń i wypuścić go już nie chcę . liczę do trzech , za każdym razem oddycham głębiej . czekam na prawdę , opanował mnie już bezdech . martwa cisza syczy , wypuszczając swą historie czytanej opowieści , tworząc dla siebie teorię . w poszukiwaniu prawdy jestem w stanie oddać życie, zejść na złe ścieżki , złamać moje obietnicę . podejdź do mnie blisko przytul mnie do swego serca , pokaż drogę , która nie jest aż tak bardzo kręta .
|