Była noc . Księżyc świecił dość jasno . Siedziałam z kumplem w samochodzie na obrzeżach miasta . - A teraz jedziemy do lasu . - Taa ... Chyba na grzyby . xD . Nie wystraszysz mnie koleś . -Wiesz , że z palcem w dupie mógłbym Cię zgwałcić . Powiedział to tak wiarygodnie , że przeszła mi przez głowę myśl , że może i mówi prawdę . - Powiem wszystkim o tym co zrobiłeś .! Nawet się nie waż . - zaczęłam panikować . Byliśmy sami . Nikt nie mógłby mi pomóc. Chciałam wysiąść . Zamknął drzwi . Nie mogłam się wydostać . - Hmm ... jak mnie pocałujesz to może nic ci nie zrobię . Spojrzałam mu prosto w oczy . Chyba wyczytał z moich strach . trwało to dłuższą chwilę. - Spokojnie . Żartowałem .! - powiedział spokojnie - chciałem zobaczyć czy mi ufasz ... i czy kiedykolwiek mogłabyś pokochać mnie tak , jak ja kocham Ciebie
|