udaję, że mnie nie interesujesz, unikam spotkań z Tobą, chociaż Twoja twarz jest pierwszą, którą sobie przypominam każdego wieczora i poranka, i jesteś pierwszą spotkaną osobą na szkolnym korytarzu. z utęsknieniem czekam na twój śliczny uśmiech, i na Twoje 'cześć'. ale to już nie jest to samo 'cześć' i nie ten sam uśmiech co dwa tygodnie wcześniej. teraz jest ona. a nie ja...byle do kwietnia. wtedy może będzie łatwiej, już nie będę Cię spotykać codziennie./inconsolable-_
|