Dlaczego chłopcy mają problem z wyrażaniem uczuć? Boją się odrzucenia? Boją się porażki? Dlaczego, po prostu nie podejdą do nas, nie pocałują nas i nie wyszeptają że nas kochają? Rozumiem, my możemy zareagować w dwojaki sposób.. dać im w mordę, albo odwzajemnić pocałunek.. ale, przecież warto ryzykować, prawda?
A ponoć.. kobiety to słaba płeć.
|