-Jesteś taka wesoła i szczęśliwa, jakbyś przed chwilą szczęście spotkała.
-Bo spotkałam !
-Taaa, pewnie jakieś nowe ciuchy.
-Nie, to było prawdziwe szczęście.!
-Taak? To jak wyglądało?
-Miało niebieskie oczy, przesłodki uśmiech, ciepły głos, ale zarazem całkiem bezdźwięczny ii nieskazitelną duszę - od razu je pokochałam.
|