zawsze trafialam na glupków imponowali mi tym i poczuciem humoru a takze romantycznym wnetrzem ktore za wszelka cene probowali ukryc przed calym swiatem ale mi zawsze je ukazywali. bylo ich dwuch maja wspolnych znajomych, ich imie zaczyna sie na ta sama litere, urodzili sie w tym samym dniu, miesiacu i roku, obydwu kochalam i swiata poza nimi nie widzialam, niedosc ze idioci to jeszcze mieli ten sam styl bycia ubierania sie i takie same glupkowate oczy, poza tym byli nieogarnietymi blondynami. to ja jestem popierdolna jednak
|