Drogi Święty Mikusiu, mam w tym roku tylko jedną prośbę w postaci powtórzenia jednej krótkiej, dla innych nic nie znaczącej chwili. Chciałabym abyś pozwolił mi wrócić do tego momentu kiedy on wyznawał mi miłość patrząc w oczy tymi swoimi najpiękniejszymi ślepiami o których nie jestem w stanie opowiedzieć tylko po to abym napluła mu w twarz krzycząc, że moje uczucia nie są dla takich frajerów jak on.
|