Podeszłam do ciebie tak cudownie pachniałeś ...tobą! Schowałam dumę do kieszeni bo widziałam że coś cię gryzie..-Co jest?-Nie kocham cię już..-wyszeptałeś-tak po prostu przestałeś z dnia na dzień!?-wrzasnęłam nie zwracając uwagi na odwracających się do nas uczniów...-nie nigdy cię nie kochałem...- w twoich oczach widziałam tylko pustkę , nic więcej ..Wybiegłam ze szkoły i pobiegłam do palarni za szkoła dopiero tam dałam upust emocjom...
|