cz Isiedzieli na murze starego budynku . w połowie grudnia . gruba warstwa sniego przysypała wszystkie dziury , zasypało także wszystkie grafity jakie były zrobione przez "osiedlowych ziomków" w czasie wakacji . chodz było zimno było tam miło jak nigdy wcześniej . chłopak zeskoczył z muru i zapytał - chcesz dostac kulką w łeb ? - hahaha ! a tylko spróbuj to Cie chyba zabije! - kurde wiesz co chyba zaryzykuje . - taki cwany ? no to dawaj ! dziewczyna zeskoczyła z muru podbiegła do zaspy . zobiła kulke i rzuciła chłopaka prosto w brzuch . - oooo jaaaaaaa ! nie podaruje Ci tego ! - oho ho ho ! uważaj bo zaraz zaczne sie bać ! zrobiła druga i rzuciła w niego w to samo miejsce . -o nie ! teraz to już przesada ! chłopak podbiegł do dziewczyny lekko rzucił na snieg - i co teraz powiesz ? taka cwana byłaś ? no ? - jajeczko kochanie ! - takkkk ?! chłopak złapał nieg do reki - zrobie z Ciebie bałwanka dzisiaj ! - dobrze kochanie ale takiego słodkiego ! bo inaczej sie obraże :p
|