Więc - ciągneła - ja sie z nią kiedyś przyjaźniłam. I najgorsze jest to że naprawde kochałam ją jak siostrę , ona wiedziała i wie o mnie wszystko a ja o niej. /czy to nie dziwne że powiedziałam jej o moich najskrytszych uczuciach , miłosciach , marzeniach i zakamarkach życia a teraz po prostu z nią nie rozmawiam. Okropna jest ta świadomość że wie o mnie wszystko i co robi z tymi informacjami? no nic! Po prostu je ma zachowane nazawsze dla siebie. Ja wiem że ona pamięta ,... wiem. Takich rzeczy się nie zapomina. Do tego przez tyle lat .
|