Zraniłeś mnie 10856789098 razy. W czasie gdy o mnie starało się wiele chłopaków, to Ty miałeś mnie na wyciągnięcie ręki, ale dla ciebie byłam nikim. Gdy mi przestało zależec, stałam się niedostępna, wtedy się zaczęło, przypomniało ci się, że istnieję. Spodobał ci się fakt, że możesz miec to, co chce miec wiele osób, gdy jednak ja nie odwzajemniałam twoich uczuc, byłam już tylko grubą 'maciorą' - jak to ująłeś...
|