a największą moją wadą jest to, że przeogromnie tęsknie. myśle o nim nieustannie. to weszło normalnie mi w nawyk. najgorsze jest jednak to, że chciałabym się tego oduczyć, ale nie wiem jak.
bo pamiętam o tobie.
pamiętam, gdy smaruje chleb masłem i rozczesuje potargane kłaki.
pamietam, gdy tuszuję rzęsy i maluje paznokcie.
cholera no.!
i nadchodzą takie wieczory jak ten, gdy wszyscy inni są gdzieś szczęśliwi, a ja słuchając smutnych piosenek i wpieprzając czekoladę szukam sensu życia i mam nadzieje, że zapomnę.
|