spotkałam cię w parku jak zawsze o tej samej godzinie wychodziłam z psem . stałes tam i patrzyłes na mnie . przypomniało mi się nasz wspólny czas , nasze wygłupy , śmiechy .. po prostu wszystko . nagle podszedłeś do mnie i wyrzuciłeś z wściekłością . - dlaczego nie powiedziałaś mi , że jesteś z nim ?! - stanęłam jak wryta , - a czemu mam ci się zwierzać ? przecież ty mi się ze swoich podbojów nie zwierzasz .. - odburknęłam i spojrzałam na mojego psa który latał po śniegu i kopał coś zawzięcie . - ale .. ja to co innego .. - co innego ? - warknęłam wściekła . - to ty zostawiłeś mnie dla innej , to tobie przeszkadzało we mnie wszystko , nie odzywałeś się a teraz nagle .. - przewrócił oczami i pociągnął mnie za pasek od płaszcza , przyciagając do siebie . pocałował mnie tak jak dawniej z tym samym uczuciem i zrozumiałam , że ta nasza historia miłosna jeszcze się pisze . // meerkat .
|