Ty widziałeś mnie piękną bez zbędnego makijażu, z moją obsesją grubych nóg, ze smutnym i wesołym wyrazem twarzy, w piżamie i w sukience, a nawet wtedy gdy nazywałam cię 'dzieckiem', by cię wkurzyć wiedziałam jak strasznie tego nie lubisz, wtedy kochałeś, kochałeś...
|