Stoję w Cieniutkich leginsach na zaśnieżonym chodniku w 3 parach rękawiczek , biały puch spada z nieba , Gwiazdy mocno świecą , kapciuchy mi przeciekły W Prawej ręce trzymam wino Fresco , w drugiej Viceroya Niebieskiego . kręcę się wokół własnej osi patrząc do góry na spadający śnieg . Zaczynam płakać . Czy jeszcze kiedyś bedzie dobrze . ?
|