lubię włączyć więżę i zaczynać tańczyć, nieumiejętnie i wspaniale zarazem; w kapciach czując się, jak w balerinkach, a w szlafroku jak w najlepszej sukience. Wyobraźnią maluję sobie Ciebie trzymającego rączki na moich bioderkach.. nasz rytm jest taki sam, pasujący jedynie do nas dwojga. Nasz taniec, mało rzeczywisty, ale tylko nasz. - lady electronova.
|