gdy nie mam nastroju na pisanie próbuje spojrzeć na coś co wzbudzi we mnie jakieś emocje i tak patrząc na mojego kota na parapecie zaczynam marzyć , kiedy patrzę na obraz Monroe na ścianie czuję się seksowna i niezależna , kiedy patrzę na dzici sąsiadki jak bawią się na śniegu czuję radość i tęsknie do wieku przedszkolnego kiedy miałam wszystko jeszcze przed sobą a wiesz na co patrzę kiedy chce napisac coś smutnego i pełnego żalu ?? wyjmuję portfel i patrzę na Twoje zdjęcie to na którym tak uroczo puszczasz oko , to samo które dostałam od ciebie na pierwszej randce....
|