Codziennie mówiee jak bardzo nienawidze zimy !
Nienawidze śniegu i tej cholernej pogody !
powiedziałeś , ze jezeli wyjde z domu , to biecujesz , ze mnie nie natrzesz ,
ze naweet nie dotkniesz śniegu . spojrzałeś na mnie tym obiecującym wzrokiem ..
Więęc ubrałaam się i wyszłaam . pod domem stało juz 15 kolesi ,
byli to twoi kumple , wtedy powiedziałeś ' noo więęc , dotrzymuje obietnicy i stane sobie obok ,
bo przecież kochanie nie mozesz całe życie bać się śniegu ' zdążyłam tylko powiedzieć
' nienawidze Cie ! '
|